No i ŁUP. Dostałeś. Twoje dziecko Cię uderzyło. Co czujesz? Złość – to oczywiste, może z nutką rozczarowania („a więc jednak i mnie się to zdarzyło”), ale też pewnie upokorzenie („uderzyło mnie moje własne dziecko, co za brak szacunku!”) i jeśli wydarzyło się to w miejscu publicznym to pewnie też wstyd („nie radzę sobie z własnym dzieckiem!”). Być może też czujesz strach, bo nie wiesz, jak postąpić, ani czy to, jak postępujesz, jest właściwe. Te wszystkie intensywne emocje mogą sprawić, że zareagujesz w sposób, którego później będziesz żałować.
Warto przygotować się do takiej sytuacji, by nie dać ponieść się emocjom i postąpić w zgodzie ze swoimi przekonaniami. Pewność ruchów i działań jest bardzo ważna w takiej sytuacji. 🙂
Na początek jeszcze ważny komunikat: nie jesteś sam. Prawie każdy rodzic doświadczył przynajmniej jednego ŁUP w swoim życiu i to nie jest ani koniec świata, ani koniec Twojego autorytetu. Tak, tak… jak zawsze (tj. tak jak w innych sytuacjach) jednym z winowajców ŁUP jest etap rozwoju Twojego dziecka.
Dlaczego dzieci biją?
Maluchom do 2 r.ż. dość często zdarza się uderzyć rodzica. Takie uderzenia nie zawsze są wyrazem złości. Często rodzice mówią: „Uderzył mnie i jeszcze się śmieje” lub „Złośliwie pociągnęła mnie za włosy, a jak usłyszała moje głośne „ała”, to zrobiła to jeszcze raz”. Zdarza się, że już rocznym bijącym i szczypiącym maluchom rodzice przypisują złe intencje, np.: „zrobił to specjalnie”, „jest złośliwy”. Takie zachowanie u dzieci do 2 r.ż. to sposób na poznawania świata (a nie żadna złośliwość :)). Najczęściej wynika po prostu z ciekawości. Dziecko jest ciekawe, z czego jesteś zrobiony :), jak zareagujesz, jaki fajny (w jego przekonaniu) dźwięk z siebie wydasz. Przyczyną takiego zachowania może być też złość, rozczarowanie, zmęczenie, a nawet przeżywanie intensywnej radości. Maluchy nie radzą sobie jeszcze z tym, co przeżywają. Ich mózg nie jest jeszcze na tyle dojrzały, by dać radę zahamować reakcję. Ponadto maluch jeszcze zupełnie nie wie, jakie zasady panują wśród ludzi i zdecydowanie potrzebuje wskazówek, jak można, a jak nie można postępować w tym świecie.
Dzieciom w wieku przedszkolnym (3–6 lat) także zdarza się uderzyć rodziców i przyczyną takiego zachowania także są emocje, z którymi jeszcze nie potrafią sobie radzić. Dzieci biją, gdy są zmęczone, przeciążone (hałasem, dużą ilością przedmiotów i ludzi wokół nich np. w supermarkecie lub ilością bodźców np. gdy obejrzą dużo głośnych, kolorowych bajek). Biją także wtedy, gdy „emocje sięgają zenitu” i nie wiedzą, co z tym zrobić, np. wtedy, gdy się zezłościsz na jego zachowanie i zaczynasz krzyczeć lub gdy zrobią coś, czego im nie wolno i boją się Twojej reakcji. Bywa tak, że dzieci biją, by zwrócić na siebie uwagę rodzica. Często dzieje się tak wtedy, gdy dużo częściej reagujesz na tzw. złe zachowanie, a rzadko zauważasz, że dziecko zachowuje się w porządku lub zrobiło coś, co wymaga docenienia. (Dzieci, które są przytłoczone nadmiarem krytycznych uwag, nie tylko zaczynają zachowywać się gorzej, ale także tracą wiarę w siebie!). Zdarza się też, że dziecko wpada w tak silną złość, że zaczyna „bić na oślep”, nic do niego wtedy nie dociera, nie słyszy Cię, nie może się uspokoić. Takie zachowanie zwykle pojawia się w sytuacji przeciążenia nadmiarem bodźców.
Dzieci biją, jeśli są bite! Jeśli stosujesz „klapsa” jako metodę wychowawczą (klaps to też bicie, a jego skutki dla psychiki dziecka są równie szkodliwe jak inne formy przemocy! Ale o tym innym razem), to możesz być pewny, że Twoje dziecko będzie biło albo Ciebie albo swoich rówieśników w przedszkolu. Dzieje się tak dlatego, że dziecko uczy się od Ciebie, jak radzić sobie z emocjami, i to zachowanie naśladuje. Jeśli Twoim sposobem na poradzenie sobie ze złością jest klaps, to jest oczywiste, że dziecko może reagować w taki sam sposób! To, że bite dzieci biją, potwierdza wiele badań (m.in. Gershoff, 2002; Gershoff, Grogan-Kaylor, 2016; Gershoff i in., 2010, 2016).
Jak reagować, gdy dziecko Cię bije?
Jeśli uderza Cię dziecko do 2 r.ż. i do tego się uśmiecha, to zapewne przyczyną tego zachowania jest ciekawość. W pierwszej chwili na pewno zareagujesz naturalnym „Ała! To boli” i grymasem twarzy. (Po tej reakcji dziecko może spróbować powtórzyć to, co zrobiło, bo Twoje „ała” może mu się wydać zabawne). Gdy już trochę ochłoniesz, powiedz: „To bolało. Możesz dotykać mnie w taki sposób” (poprowadź rękę malucha). „O! To jest dla mnie miłe”.
Jeśli widzisz, że zachowanie malucha wynika ze złości, rozczarowania, wstydu lub innych uczuć:
- na początku powiedz: „To mnie bolało. Nie chcę żebyś mnie bił”;
- następnie nazwij krótko, co może przeżywać dziecko: „Wygląda na to, że się zezłościłeś”;
- na koniec udziel wskazówki, co może robić dziecko, gdy się złości: „Gdy się złościsz, możesz tupać, o tak” (zademonstruj, jak to wygląda).
Pamiętaj o tym, że uczenie się reagowania w nowy sposób wymaga czasu i wielu powtórzeń z Twojej strony. Sposób, który opisałam, nie działa jak dotknięcie czarodziejskiej różdżki. Takich sposobów nie ma. 🙂
Gdy bije Cię przedszkolak, pamiętaj o tym, by zareagować stanowczo tj. bez krzyku, ale zdecydowanie. To ważne, by dziecko wiedziało, że przekroczyło Twoje GRANICE. Gdy czujesz złość, wyraź ją w swoim głosie:
- powiedz: „Nie podoba mi się to co zrobiłeś. Nie chcę żebyś mnie bił”;
- nazwij emocje i krótko opisz, co mogło je spowodować: „Wygląda na to, że jesteś rozczarowany, bo nie pozwoliłam Ci teraz obejrzeć bajki”;
- powiedz: „Gdy jesteś rozczarowany, możesz powiedzieć Jestem rozczarowany. Możesz tupać, zgnieść tą kartkę, o tak” (zademonstruj).
Czasem konieczne będzie przytrzymanie ręki dziecka lub całego dziecka, jeśli bije rękami i nogami.
Jeśli zachowanie dziecka (tj. bicie) powtarza się, warto zastanowić się nad innymi przyczynami. Zastanów się, w jakich momentach pojawia się to zachowanie. Może o jakiejś szczególnej porze dnia? Czy Twoje dziecko ma w ciągu dnia czas na odpoczynek? Czy dziecko może odreagowywać coś, co dzieje się w przedszkolu? Czy w życiu Twojego dziecka zaszła jakaś zmiana? Może dzieje się w waszej rodzinie coś, co wywołuje duże emocje? Czy jest coś, o czym mu nie mówicie? Dziecko doskonale wyczuwa atmosferę panującą w domu i jego reakcje mogą być wtedy sposobem na radzenie sobie z niepewnością i strachem.
Jeśli dziecku częściej zdarza się uderzać, możesz zorganizować w domu „kącik złości” z rzeczami, które dziecko może podrzeć, plastikowymi kubkami do gniecenia, ciastoliną do ugniatania.
Jeśli dziecko wpada w tak silną złość, że „bije na oślep”, to nie jest to czas na to, by cokolwiek do niego mówić. I tak Cię nie usłyszy. W takim wypadku chroń siebie i dbaj o bezpieczeństwo dziecka. Jeśli to konieczne, przytrzymaj dziecko (ale nigdy nie rób tego, gdy sam jesteś w silnej złości – wtedy lepiej nawet na chwilę wyjść do innego pomieszczenia, by ochłonąć). Staraj się towarzyszyć dziecku w tym „napadzie złości”, tj. być blisko. Porozmawiaj z dzieckiem o tym, co się stało, dopiero wtedy, gdy się uspokoi. Zapytaj wtedy: „Co innego możesz zrobić, gdy czujesz tak silną złość?” lub „Co możesz zrobić, gdy ogarnia Cię złość?”.
Masz pytania lub wątpliwości związane z tym, co przeczytałeś/-aś. Chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Napisz o tym koniecznie w komentarzach. 🙂